sobota, 2 września 2017

Szkolne DIY |zeszyty


Witam wszystkich,
 za dwa dni szkoła, a ja nie należę do osób, które mają w sobie choć troszeczkę radości z tego powodu. Jednak uważam, że trzeba się jakoś przygotować i co roku staram się zachęcić do nauki ładnymi zeszytami, długopisami i innymi przyborami. I dzisiaj właśnie chciałam pokazać co przygotowałam.







Zawsze gdy przeczytam jakąś gazetę wyrywam strony, które mnie szczególnie interesują a z reszty wycinam ładne zdjęcia albo inne kwiatki, kropki, paski.. nigdy nie wiadomo co się przyda!
I często do diy używam tych moich wycinków z różnych gazet. Przyda się jeszcze klei, taśma klejąca, białe i kolorowe kartki, naklejki, taśmy ozdobne.. i czego dusza zapragnie♥




1. drobne poprawki 
Zeszyty z biedronki urzekły mnie swoimi wzorami, ale nie byłabym sobą gdybym nie dodała czegoś od siebie. Krwinki wskazują jednoznacznie na biologię! Te dwa obrazeczki to wycięty fragment z mojej kolekcji. Przykleiłam je taśmą tak, aby się trzymały.



2. zostawmy napis 
"Every girl is a princess" -- bardzo mi się to spodobało, ale nie mogło zabraknąć moich perełek z gazet. Wybrałam obrazki bardzo kobiece, eleganckie tak, aby do siebie pasowały.




Przymierzałam do zeszytu i przyklejałam klejem. A na koniec dodałam kilka naklejek.



 Kiedy wszystko było gotowe zabezpieczyłam cały zeszyt taśmą, brzegi również. To ważny krok, przedłużający trwałość zeszytu i zastępujący okładkę. 


3. kwieciste brzegi 
Na białe paski na górze i dole nakleiłam taśmę z tigera- brzegi zawinęłam do środka.






  
I dodatki: naklejka i obrazek z gazety:) 



 4. high fashion w moim stylu 
Nie znalazłam niczego WOW, ale wybrałam czarno-białe wycinki przypominające choć w malutkim stopniu modowe klimaty. 





Tak jak poprzednio: mocujemy na kleju, następnie zabezpieczamy taśmą. 



5. geometryczne wzory 
Nie chciałam by były idealne, chciałam by były moje i takie są. Niby geometryczne, ale czasem bok trójkąta jest bardziej zaokrąglony. 



Na początek zeszyt smarujemy klejem i przyklejamy białą kartkę. Powtarzamy czynność, aby biel zakryła poprzedni wzór, a rogi zaginamy do środka. 



Na zszyciu zeszytu zostawiłam pasek z oryginalnej okładki i zakleiłam go dwoma warstwami taśmy ozdobnej.




Później wycięłam trójkąty z kolorowych kartek i przykleiłam je klejem. 




Gdy efekt był zadowalający okleiłam taśmą jak poprzednie zeszyty. 


  To by było na tyle z moich genialnych przygotowań. 
A Ty jakie masz nastawienie na zbliżający się rok szkolny? Może etap edukacji masz już za sobą? 




1 komentarz:

  1. Ale cudo! Uwielbiam diy i back to school i kiedyś też bawiłam się w obklejanie zeszytów w geometryczne wzory. Teraz odkąd jestem na studiach stawiam na klasykę :) możesz się o tym przekonać u mnie za blogu, zapraszam
    paulina-berczynska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń